Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kierenski
Dołączył: 23 Maj 2011
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Sob 8:08, 28 Maj 2011 Temat postu: Wycięcie na głowę w płaszczu od kiedy się pojawia ? |
|
|
Napiszcie od jakiego datowania pojawia się w płaszczu wycięcie półkoliste na głowę a do kiedy było bez wycięcia ? czy oba fasony jakiś czas funkcjonowały współistotnie ? i czy takie i takie rozwiązanie było może dla kogoś istotne - czy coś oznaczało ? Po szyję sobie teraz płaszcz datowany na koniec XII w. i jest bez wycięcia - jednak ten brak wycięcia jest mi dość niewygodny - między innymi na dość grubą szyję - moją ... dlatego wolałbym wyciąć dziurę na szyję właśnie - ale jeśli miało by to być ahistoryczne to tego nie uczynię i się przemęczę ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Turek
Dołączył: 05 Maj 2011
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 11:57, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Przynajmniej od pierwszej połowy 12 wieku, czego przykładem jest chociażby płaszcz koronacyjny Normańskiego Króla Rogera II Sycylijskiego, 1133-1134
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Turek
Dołączył: 05 Maj 2011
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 12:01, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
czy mogły być z wycięciem i bez wycięcia - nie widzę problemu w używaniu obu form w interesujących nas wiekach.
Kontynuując płaszcz koronacyjny (z półkola) z Muzeum Narodowego w Budapeszcie (Królów Węgierskich) datowany na pierwszą połowę 11 wieku - nie ma wycięcia na głowę, podobnie jak masa płaszczy z końca 13 w, 14 i 15 w.
Znaczy to co powyżej - obie formy musiały występować równocześnie.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Turek dnia Śro 12:08, 01 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Turek
Dołączył: 05 Maj 2011
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 12:16, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Poza klasycznym wycięciem, o którym mowa, mogły występować wszelkiego rodzaju "podkroje", jak chociażby w tym płaszczu św.Kunegundy żony Henryka II z 11 w.
[link widoczny dla zalogowanych]
nie ma się więc co spinać i wycięcie spokojnie dopasuj sobie do swojej wygody.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kierenski
Dołączył: 23 Maj 2011
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Śro 13:49, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Dziękuję, bo spotkałem się z postawą bardzo ortodoksyjną że nie ma mowy o wycięciu na głowę i już, było ciężko się z tym pogodzić między innymi dlatego że jest to mi niewygodne do tego, materiał mojego płaszcza to wełna - diagonalnie pleciona i ona nie układa mi się w "papieski dziubek" tylko zwija się mi na karku jak skóra sępa ... co niepomiernie mnie wnerwia ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Turek
Dołączył: 05 Maj 2011
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 14:13, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
jakieś 90% z tych "ortodoksów" nie widziała nigdy żadnego znaleziska płaszcza. Wycięcie na szyję nie jest jakimś niedoścignionym cudem nie do wymyślenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Boguta
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Pią 20:43, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Mamy XI i XII wiek i płaszcze ceremonialne.
Na źródłach malowanych nie widać w płaszczach zastosowanego podcięcia. Płaszcze z półkola układają się ładnie na ramionach bez dziubków, najwyżej z lekkimi falbankami. Przykłady - wszystkie źródła zakonnych jakie podawał Turek. Linia prosta znika za szyją i linia prosta pojawia się po drugiej stronie. Mam płaszcz z półkola (na takie płaszcze wyglądają mi wszystkie płaszcze zakonnych) wełna, podszyta - nie stwierdzam żadnych fałd, a wygląd jak na rycinach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kierenski
Dołączył: 23 Maj 2011
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Pią 21:09, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Tytułem uściślenia - zastosowałem tylko lekkie - bardzo małe podcięcie - i jest super - jak są chętni by to zobaczyć jak to wygląda to chętnie zaprezentuje foto - ale to już na życzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Turek
Dołączył: 05 Maj 2011
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Nie 12:37, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Powiem tak, są to oczywiście rzeczy bardzo bogate jak 90% znalezisk. Jednak podkrój szyi jest tu najmniej bogatą rzeczą z całości, nie zachęcam do robienia z jedwabiu etc. a do korzystania z rozwiązań. co do półkola, niemożliwym jest zrobienie płaszcza z półkola z materiału robionego na krośnie 40-70 cm (szerokość średniowieczna materiałów tkanych) jak ktoś sobie będzie robił płaszcz (szczególnie na faceta o 2 m wzrostu) niech spokojnie składa go z części - jeden kawałek będzie tu zdecydowanie większym mrokiem - tak dla obalenia kolejnego mitu z którym często się zderzam w rekonstrukcji - półkołowych płaszczy z jednego kawałka materiału.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Turek dnia Nie 12:38, 03 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kierenski
Dołączył: 23 Maj 2011
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Nie 12:46, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ja płaszcze robię tak, do prostokąta doszywam "ogon" półkolisty składający się z 2 połówek one to właśnie wychodzą mi prawie same po tym jak podetnę boki prostokąta ... nie robię nigdy z szywanych półkolistych trójkątów , po po pierwsze jest więcej szycia a w tym zawsze można coś popsuć, poza tym trudno jest wykroić mi absolutnie takie same i równe trójąty poza tym z tymi trójkątami to jest mniejsza oszczędność materii ...
aha a powiedz mi dokładnie o co chodzi z tym "mrokiem" i skąd to się wzięło ? po słyszałem o tym i jak mniemam znaczy to że coś jest "nie koszerne" ake dokłądnie to ja tego pojęcia nie ogarniam ...
Aha w ferworze Legnicy zapomniałem ci podziękować - co niniejszym czynie ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kierenski
Dołączył: 23 Maj 2011
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/6 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Sob 9:51, 23 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Przypadkiem znalazłem płaszcz z wyrażnym podkrojem na szyje i to mocnym bo aż półkolistym datowany na 12 - 13 w. przełom ...
i opis
Men's cloack from Bocksten
This short cloak from late 12th-13th century was found together with a tunic, hose and a hood. It was made from 2 pieces of fabric 60cm-wide and some leftovers. Judging by the length of other garments, it was probably made for a man approximately 155-165 cm tall, so as to end just a bit above the knee. It was probably worn with the opening over the right arm.
literatura:
Based on: Some Clothing of the Middle Ages - Cloaks - Sknurmantel; I. Marc Carlson; 1996
i kolejny
opis jego tylko po czesku
Půlkolový plášť
Půlkolové pláště se nosily po celý středověk. Typ s otvorem na krk je znám od 13. století. Býval délky od půli stehen až po kotníky z různých materiálů dle movitosti majitele. Zapínaný byl většinou sponou, broží nebo šňůrami pod krkem.
a tu płaszcz 3 ćwiartek koła też XIII w.
i opis:
Třičtvrtěkolový plášť
Je charakteristický pro 13. století a v průběhu tohoto století byl prodloužen do vlečky (naznačeno tečkovaně ve střihu). Býval používán i ženami.
a tu już pózniejszy - normalne kółko ...
Kolový plášť
byl honosný oděv bohatých ze 14.-15. století, většinou značně prodloužený a nákladně podšívaný kožešinami nebo jinými drahými látkami. Většinou byl opatřený otvory na prostrčení rukou. V pozdním 15. století se na anglickém dvoře nosil otočený otevřením na pravém rameni a dokonce s našitými pruhy, jejichž počet naznačoval šlechtický titul nositele. Šlechtickým módním výstřelkem bylo protáhnout hlavu levým otvorem na ruku a celý plášť mít nařasený na rameni pravé ruky (pravá ruka skončila v pravém průramku )
żródło:
Costume and Fashion, vol. 1-3; H. Norris; New York 1927; J.M Dent and sons Ltd.
za
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kierenski dnia Sob 10:07, 23 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Boguta
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Wysłany: Śro 10:44, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Super. Przyda się. Zwłaszcza ten drugi rysunek jest niesamowity.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|